Przejawiam, przejawiam ;) Nawet wybieram się na wakacyjny obóz z jogą! Ale te jogowe wygibasy są tak piękne, że często ludzi podglądam i czasem ulegam pokusie ... nawet w tak niesprzyjających okolicznościach przyrody, jak sala do ogólnego fitnessu ;-))
Pewien znający się na rzeczy rzekł mi razu pewnego - jest pięknie, ale na początku. Później, jak już wchodzimy głębiej w głowę - już pięknie nie jest. Są ''techniki'' i manipulacje. Nie przekonałem się na własnym grzbiecie, ale z osobistych obserwacji wnioskuję, że nie gada głupot. Foty fajne. Pomysłowe. :)
Rozumiem, mnie jednak w jodze najbardziej fascynuje podejście i szacunek dla ciała. I to czego doświadczyłam - samoświadomość tego ciała ... nie sądzę by poszło to dalej. Chyba zanadto lubię uciechy życia ziemskiego ;-) Dzięki :)
No jasne!
OdpowiedzUsuńChochlik się wygina za krzesłem (stawiam, że rattanowym) i jogofoty pstryka ;-)
Uważaj, bo znam taką co też na ciężarne napatrzeć się nie mogła i efekt nienapatrzenia już po świecie biega ;-)
Brawo ... krzesło rattanowe! ;-)
Usuńświetne! ciekaw jestem, czy jak dzidziuś, który też w sumie uprawiał jogę - przyjdzie na świat będzie się wyróżniał spokojem i uważnością :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla Chochlika
Dziękuję :)
UsuńMyślę, że to jest dla Hani początek pięknej przyjaźni z harmonią życia ...
Raczej "za" krzesłem ;)
OdpowiedzUsuńAle oprócz patrzenia i chochlikowania przejawiasz inną aktywność podczas tych zajęć? :)))
Przejawiam, przejawiam ;) Nawet wybieram się na wakacyjny obóz z jogą!
UsuńAle te jogowe wygibasy są tak piękne, że często ludzi podglądam i czasem ulegam pokusie ... nawet w tak niesprzyjających okolicznościach przyrody, jak sala do ogólnego fitnessu ;-))
Też bym tak chciała...
OdpowiedzUsuńTo już dużo ...
UsuńPewien znający się na rzeczy rzekł mi razu pewnego - jest pięknie, ale na początku. Później, jak już wchodzimy głębiej w głowę - już pięknie nie jest. Są ''techniki'' i manipulacje.
OdpowiedzUsuńNie przekonałem się na własnym grzbiecie, ale z osobistych obserwacji wnioskuję, że nie gada głupot.
Foty fajne. Pomysłowe. :)
Rozumiem, mnie jednak w jodze najbardziej fascynuje podejście i szacunek dla ciała.
UsuńI to czego doświadczyłam - samoświadomość tego ciała ... nie sądzę by poszło to dalej. Chyba zanadto lubię uciechy życia ziemskiego ;-)
Dzięki :)