Tyle energii dobrej wśród Was znalazłam, że obłęd;)
Robiąc toiowo przemyślałam również powyższe przemyślenia;)
Tekst wydał mi się jakiś taki... dobry na: Podsumowując.
Pomiędzy dopieszczaniem bolącego ucha a domknięciem zmywarki myśl zasadnicza mnie dopadła, że to przecież odpowiednie odczucie nieświadomie upływającego czasu, tego czasu co to w ramę pewną da się oprawić.
Minęło pół roku od pierwszego wpisu. I tak treściwie ta połówka mi się objawia;)
A może każde pół roku... każdy miesiąc... każdy dzień nawet treściwym był dotychczas, tylko nie przyglądałam się temu zbyt często?
Jedynie na obiektyw ciągle czasu za mało...
Pół roku! Jest co oblewać! Gratulacje!;-)))
OdpowiedzUsuńMasz rację. Inaczej się dostrzega i postrzega pewne fragmenty życia. Ja niedawno stwierdziłam, ze zaczęłam "myśleć blogiem". Zdecydowanie, na niektóre sytuację patrze przez pryzmat bloga.
I oby to jak najdłużej trwało, czego Tobie (i skromnie, przy okazji sobie) życzę. Pozdrawiam ;-)
Niech trwa to co działa!
UsuńPozdrawiam;-)
A jakby tak więcej KONKRETÓW?
OdpowiedzUsuńa konkretnie co nam skonkretyzować?:)
UsuńChciało by się poczytać więcej... Szczegółów..
OdpowiedzUsuńChciało by się tak umieć pisać... nieenigmatycznie:(
Usuńmoże za kolejne pół roku?:)
a ja lubię tak jak jest
OdpowiedzUsuńtrochę enigmatycznie, trochę łamigłówkowo, skrawkowo i poetycko.
a dużo treści jest pod skórą, pod opisem stanów,
a i znajduję sporo szczegółów
jak dla mnie tak trzymaj!
sama widzisz jak to sporo daje zwiększania swojej i innych świadomości
p.s. szykuję dla Ciebie specjalnego posta z tipami na temat sushi:-)
udanego weekendu
O Bogini Kulinarna (na tą/tę potrzebę, bo nie tylko kulinarna;-) Ty moja!
Usuńna tę:-)
OdpowiedzUsuńoj i daleko mi do bogini
bardziej myślę o tym epizodzie w moim życiu jako o byciu psychofanką foodu:-)
nooo... i jeszcze inspiratorka tego bloga;)
Usuńa tu się poczuwam:-) i owszem.
Usuńi nawet bardziej niż bardzo zadowolona jestem z mego ówczesnego Cię popchnięcia:-), jako, że Tylko puściłam w dobrą stronę swoją inspirację "Czterdziestką":-)
Wychylam kufel dobrego piwa w Twojej intencji! Za kolejne półrocza, za konkrety i niekonkrety, za obiektywy i marzenia... Niech się dobrze dzieje, a Ty pisz! :)
OdpowiedzUsuńKufel piwa w intencji niebanalny!;)
UsuńDzięki!
Ja też pomyślałam o dobrej energii...
OdpowiedzUsuń