niedziela, 6 maja 2012

Być jak Nietykalni.


Ciepłem powiało, nieodwracalnie.

Takie niby nic. Prosta jak drut historia zapleciona w kilka fortunnych zbiegów okoliczności. Samo życie.
Z dodatnią temperaturą, zabawna, niewymuszona, pokazująca pozytywną płaszczyznę mało pozytywnych sytuacji, w jakich stawiani są bohaterowie.
Piękna, bezpretensjonalna, życzliwa, bajeczna, bez kiczu (prócz śpiewającego drzewa;), dostarczająca ogrom doznań.
Zdarza się.

Być tak po prostu, bez ciśnienia, gonienia, walki... brać i cieszyć się. Dostrzegać i czerpać... nie bać się, zaufać... wierzyć w dobro drugiego człowieka nawet gdy go gołym okiem nie widać.  Widzieć światełko w tunelu nawet w skrajnie trudnych sytuacjach, wierzyć, że każdy ma prawo do szczęścia... miłości...
bym chciała.
Zdarza się.

"Nietykalni" istnieli naprawdę. Sparaliżowany milioner potrzebujący opieki silnego chłopaka z szemraną przeszłością - to się zdarzyło. I pewnie nierzadko zdarza się, nie o wszystkich w końcu robią filmy.
Relacja oparta na pełnej symbiozie.
Zdarza się.

--------------------------------------
Vonnegutowskie "Zdarza się".
Od 20 lat mnie prześladuje.

11 komentarzy:

  1. A mnie się nie podoba ta historia. Oczekiwałam czegoś lepszego innego, film jest powtarzalny, ale z drugiej strony zdarzył się naprawdę znaczy historia nie wyszła spod pióra lecz, napisało ją życie moim marzeniem jest nie tylko skok spadochronowy, ale osiągnięcie takiej niezależności realizacji nie tyko pasji, przez co mogłabym nie tylko być szczęśliwa, ale dawać pełniej i radośniej.
    ----
    Coś nie chce mi wejść komentarz z loginem. Dlatego piszę jako anonimowa. A Blog można znaleźć pod adresem: http://life4youu.wordpress.com/ to tak w gwoli przedstawienia się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze usłyszeć odmienne zdanie;)

      Celowo o dawaniu nie wspomniałam, przeczuwając że dla większości z nas branie jest o wiele trudniejsze; gdy nauczymy się brac... może dawanie spełni "samosię"...?
      Roztkliwiają mnie "na starość" takie obrazki, już po "Prostej historii" Lynch'a wiedziałam, że ten rodzaj kina mnie uwiedzie...
      Fajnie realizować marzenia;)

      Usuń
  2. Prosta Historia to genialny Film! Aktorzy naturalni, bez makijażu, ale z celami! No i muzyka piękna. E tam starość, może dojrzałość? A co do brania, to trzeba umieć dawać. Bo wtedy też inaczej się bierze. Nie, nie zrzucam odpowiedzialności na jedną osobę. Ale to już historia, nie całkiem prosta. Na inny post.
    Pozdrawiam (http://life4youu.wordpress.com to ja)

    OdpowiedzUsuń
  3. Starość rzeczywiście ujęłam w kontekście kokieteryjnym.
    Czekam więc na Twój post o niekoniecznie prostej historii;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinien przyjść na bloga w najbliższych dniach :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nietykalni zachwycili z kilku względów: po pierwsze jako film o przyjaźni (dwa światy, dwie zupełnie różne osoby) o dopełnianiu się, o otwarciu na innych, o stawaniu w prawdzie, przekraczaniu granic i o szczerosci, poza tym uważam że jest świetnie zrobiony warsztatowo. Racja , że temat banalny (biedny w świecie bogatych) ale potraktowany tak, że zaskakuje na każdym kroku. I można się szczerze pośmiać, a o to w końcu chodzi w komedii ;) Nie mówię już o tym, że również zadumać... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się bardzo podobają sceny ta otwierająca film, z ucieczką i udawaniem, ta z zadumaniem nad obrazem, i to jak ten chłopak zaczyna malować. Dziwne. Jak wiele mogę zobaczyć patrząc zupełnie z innej perspektywy... Nie, nie wyrzekam się zdań powyższych. Co nie zmienia faktu, że te sceny mówiły do mnie najgłośniej. Pozdrawiam Czytające i Czytających.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie "Nietykalni" = genialni.
    I super, że "zdarza się"

    OdpowiedzUsuń
  8. Dudi przedstawił sprawę konkretnie, po męsku. Bardzo trafnie rzecz ujęta! Ja w swej enigmatycznej chmurze wrażeń zatrzymana siłę filmu dostrzegam w tym, iż się to zdarzyło właśnie. Autentyczny banał postrzegam mniej banalnie. A z wiarą, że takie banały chodzą po ludziach milej mi się zaśnie;)
    Dobranoc;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Irmina, zapraszam Cię do podjęcia wyzwania, Szczegóły tutaj:http://life4youu.wordpress.com/2012/05/09/24-podejmiecie-wyzwanie/ Skorzystasz z zaproszenia?

    OdpowiedzUsuń