![]() |
| Tymuś lat 3 "Zielona biedronka". |
Spodnie zielone, kurtka zielona, buty "ubielone" też zielone, chociaż tam zieleni doszukiwać mocno się trzeba.
Rozumiem.
Że słomka zieloną być powinna i jeść oliwki zielone cool jest.
Nawet tort urodzinowy zielony przełknąć w stanie jestem.
Ale TO mnie zadziwiło i oczywistym jakoby jednocześnie się stało...
biedra.jpg)
Oczywistą oczywistością jest, że Młody to indywidualista. I dobrze. I ma aktualnie konkretną fazę na biedronki (bo te elfy na biedrach, to chyba też On?). I dobrze.
OdpowiedzUsuńNatomiast Podziwiam Ciebie. Twoją odwagę i byc może determinację. Skosztować zielonego tortu?!? "Szapoba". Mnie zielone i niebieskie torty napawaja lękiem. Ale być może-do czasu, bo jak wiadomo, serce i trzewia matki zniosą wszytsko ;-) Pozdrawiam.
Niegodnam... przełykanie metaforycznie procesem wstępnej fazy trawienia tematu było;)
UsuńGodnaś...to i tak wiele. Ja wieję dosłownie i mentalnie zarówno przy podejściu metaforycznym, hipotetycznym jak i organoleptycznym. Cóż...pewnie jakaś fobia się przypałętała;-)
UsuńI ja jeszcze nie pisałam:
NIECH ŻYJĄ ZIELONE BIEDRONKI :-)))
bo są SUPER!
I jeszcze kropeczki ustawił w należytym, sobie znanym, porządku. Dla mnie niesamowite.
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam! :-) Spójrz na to z JEGO perspektywy! Uściski dla T.
OdpowiedzUsuńNiech żyją Zielone Biedronki !!! :)
OdpowiedzUsuńZielone Biedronki są SUPER!
OdpowiedzUsuńWariaci;)
OdpowiedzUsuńOczywiście! Na całe szczęście!Dzięki za komplement!
OdpowiedzUsuńA proszę! A szczęśćie! A całe! Oczywiście!;)
Usuń