.... narozkładałam sobie tu i ówdzie przyswoić próbując, pomiędzy negocjacjami, maseczką z czarnej róży a wielką ochotą na "trochę winka":)
Jeśli nie inteligencja własna to może podziała promienna twarz z wypełnionymi po brzegi zmarszczkami za pomocą cudownej maski "o bogatej konsystencji i kwiatowym zapachu, która pozwala błyskawicznie odzyskać młodzieńczą witalność i świeżość cery";).
A może po prostu rzucę się w wir nauki i olśnię nabytą w krótkim czasie wiedzą?
Jeszcze mam szansę ... wiele godzin przede mną:)
Jasiek zrymował:
"Banan, banan, gruszka, gruszka,
czemu nie wziąłeś jabłuszka?"
wszystko podziała dobrze wymieszane - inteligencja okraszona uśmiechem promiennym z twarzą namaszczoną, podniebieniem nasyconym odrobiną winka, byleby była tylko odrobinka:-)i z wtłoczonym przy tym akompaniamencie materiałem w odpowiednie zwoje.
OdpowiedzUsuńkibicuję!
ja tam znowuż zakładać chcę kolejnego dziś bloga:-), gdzie cały wkurw swój lokalny bym sobie dla odmiany wylewała w odróżnieniu od tych pozytywnych pobrzękiwań garnkami, i nieskładnego bicia myślowej piany, bo mnie mój osobisty M. wprawił w humor nieciekawy, mimo, że sztuka zabawna i nieprzesadna, i wieczór zapowiadał się miło, ale jedna rzecz mała, a wytrąciła mię z równowagi, i jak tu się teraz zwentylować?:-), kiedy nic nie mam do nauczenia a i "cichy wieczór" przysmażyłam sobie i na pewno nic nie ugotuję ani się na kulinarnym nie wyżyję jednakowoż, a jak poczytam o Matkach to jeszcze się zmartwię dodatkowo.
przypominam sobie Twoje sprzątanie lekarstwem na wkurwa, ale się jakoś mnie nie chce ruszyć:-)
no nic pójdem już stąd poczytać coś jeszcze:-)
poczytaj ... i mam nadzieję, że cichy wieczór zakończył się całkiem gwarnie...
OdpowiedzUsuńWkurwy wymagają omówień na boku:)
uff się zakończył. należnym przepraszalnikiem. znalazłam jednak sposób na jego przetrwanie - odrobina winka, podebrane stąd:-) + dużo fajnych teledysków na youtube.
OdpowiedzUsuńa Tobie jak poszło przelewanie wiedzy na zajęciach?
:)
OdpowiedzUsuńposzło ... poszło:)
wielka ulga, mieć o jeden bloczek tematyczny za sobą:)
to wielka ulga przy wkurwie dać dopuścić się myśli, że prócz naszego "tu i teraz" dzieje się ówdzie tyle fajnego:)!
ulga nr 1 ale i w głowie zostanie sporo!
OdpowiedzUsuńulga nr 2 i że jednak nie trzeba nigdzie wylewać i zalewać blogosfery frustracjami lokalnemi, tylko można sobie wchłaniać inne kwestie do zapamiętania (się:-)