Ehh... Płeć męska jakoś zawsze mnie wzrusza... ;) Podobają mi się te Twoje zdjęcia. Podobają nawet bardzo :)
Miałam tej płci brzydkiej tam pod dostatkiem. Następnym razem poproszę o wsparcie ;-)
Tyle testosteronu się marnowało... ;) Ehh ;)
Nie ... no było komu z linami walczyć ... łajba okazała się mega narowista ;-)
Wyrabiasz się. Fajne :)
Bo wiesz ... biegam ;-)
Dobre zdjęcia moim skromnym zdaniem. Wyśmienicie kadrujesz.pozdro
Trzecie od góry genialne :)
Fajna wyprawapodoba mi się ta ziarnistość - tak to się chyba nazwywa :)
Dziękuję za tak miłe komentarze i słów uznania tyle :-)
Witam!Ciekawe zdjęcia. Widać, że masz talent!Pozdrowienia przesyła ola fi z "La mia casa".
Dziękuję ... i dziękuję za odwiedziny!
Irmina podziwiam te fotografie...bez końca i bez końca...:)
Dzięki Martuś, dzięki serdeczne! :-)
Ehh... Płeć męska jakoś zawsze mnie wzrusza... ;) Podobają mi się te Twoje zdjęcia. Podobają nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńMiałam tej płci brzydkiej tam pod dostatkiem. Następnym razem poproszę o wsparcie ;-)
UsuńTyle testosteronu się marnowało... ;) Ehh ;)
UsuńNie ... no było komu z linami walczyć ... łajba okazała się mega narowista ;-)
UsuńWyrabiasz się. Fajne :)
OdpowiedzUsuńBo wiesz ... biegam ;-)
OdpowiedzUsuńDobre zdjęcia moim skromnym zdaniem. Wyśmienicie kadrujesz.
OdpowiedzUsuńpozdro
Trzecie od góry genialne :)
OdpowiedzUsuńFajna wyprawa
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta ziarnistość - tak to się chyba nazwywa :)
Dziękuję za tak miłe komentarze i słów uznania tyle :-)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńCiekawe zdjęcia. Widać, że masz talent!
Pozdrowienia przesyła ola fi z "La mia casa".
Dziękuję ... i dziękuję za odwiedziny!
UsuńIrmina podziwiam te fotografie...bez końca i bez końca...:)
OdpowiedzUsuńDzięki Martuś, dzięki serdeczne! :-)
Usuń