środa, 24 lipca 2013

Kaczki ... kury ... drób ... droga na Ostrołękę.


Okazało się, że lubię kajak a kajak lubi mnie.
A przyroda sama włazi w obiektyw.
Aparat ciężko wydostać z torby wodoodpornej. Czasem się udawało ;-)


















Dudi pod mostem ;-)


12 komentarzy:

  1. Dudi tu był.Znaczy Tam.
    No, wreszcie jakiś post.
    Miło wiedzieć, że żyjesz. Dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyję ... i to dobrze ;-)
      Ni czasu ni chwili nie ma, tu wracam - tam jadę. Tak też lubię.

      Usuń
  2. Zepchnęło Cię w moje rodzime strony :)
    Ale Spychowo trochę nie po drodze do Ostrołęki.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jechalim i wracalim przez Ostrołękę, więc co mi tu opowiada ;-)
      A po za tym to jest "prawie" cytat z klasyka ... w zasadzie dzięki Ostrołęce :-)

      Usuń
  3. Fiu! Fiuuu! Irminko, nie przestajesz zaskakiwać - wulkan energii z Ciebie ...Pięknej energii ;) /podziwiam/

    OdpowiedzUsuń
  4. Irmina... za te kolorowe kaczuszki i kaczeńce padam przed Tobą plackiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urocze same w sobie i pełne uroczego zaufania do intruzów w kajaku. Jednocześnie w eterze dało się wyczuć, kto tu jest gościem ;-)

      Usuń