No ja się nie dziwię, skąd ta Geena Davis... Tobie się coś na monitorku sypnęło, piksele chyba - no spójrz tylko na pierwszej focie ile kwdracików... :))) Fajna kolekcja wspomnień ;)
Po pierwsze - być może się powtarzam - zazdroszczę talentu fotograficznego. Po drugie, mam nadzieję, ze kiedyś zawitam w takie piękne, górskie klimaty, zimową porą rzecz jasna :)
Po drugie, życzę takiego zawitania ... bo jak ja zimy miejskiej nie znoszę to tamtejszej na krok mogę nie odstępować;) Po pierwsze, bardzo dziękuję ... jeszcze czuję się w powijakach, ale cholernie mnie kręci fotografowanie i mała obróbka (kiedyś miałam odwrotne proporcje)... że aż zatracam się w czasie ... niekiedy;-))
No ja się nie dziwię, skąd ta Geena Davis... Tobie się coś na monitorku sypnęło, piksele chyba - no spójrz tylko na pierwszej focie ile kwdracików... :)))
OdpowiedzUsuńFajna kolekcja wspomnień ;)
E ... no właśnie ... jaka Geena ... przecież ona jest no ta ... no ... paskuuuuuda;-)))
UsuńPo pierwsze - być może się powtarzam - zazdroszczę talentu fotograficznego. Po drugie, mam nadzieję, ze kiedyś zawitam w takie piękne, górskie klimaty, zimową porą rzecz jasna :)
OdpowiedzUsuńPo drugie, życzę takiego zawitania ... bo jak ja zimy miejskiej nie znoszę to tamtejszej na krok mogę nie odstępować;)
UsuńPo pierwsze, bardzo dziękuję ... jeszcze czuję się w powijakach, ale cholernie mnie kręci fotografowanie i mała obróbka (kiedyś miałam odwrotne proporcje)... że aż zatracam się w czasie ... niekiedy;-))