czwartek, 31 stycznia 2013

Punkt potrójny;)

Autem do pętli autobusowej.


Festiwalem wygięć.


I już jest. Mój punkt potrójny;-)



11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Zaciągnęłam rodzinę, mimo iż na pysk padała ... Wiadomo;)
      Dziękuję za uznanie;)

      Usuń
  2. Swój trójstyk mam w zasięgu codzienności a widuję raz na ruski...
    Dobrze, że śniegu Wam starczyło ;) Masz ładne oko :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki;) Już bardziej pływamy niż szusujemy ... na szczęście kaloryfery dłuuuugie i szerokie:)Wpadaj na kafffffkę!:)

      Usuń
  3. jak dobrze Cię podejrzeć choć z daleka. świetne foty. no ale się powtarzam przecież:-)
    pierwsza mnie urzekła najbardziej.
    czekam, czy już wracasz?:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. no ale dopiero, blondynka, się spostrzegłam, że nie Twoje foty to. uznanie dla M. za pierwszą w takim razie:-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszą akurat strzeliłam wykorzystując lusterko samochodowe;) Nie moja - to ta z chłopakami wygiętymi ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no wiesz że ja tu medytację odprawiam nad tym właśnie zdjęciem?, i jak napisałam komentarz drugi to się zaczęłam po raz kolejny przyglądać, że może to jednak Ty sama wykonałaś i znów byłam blondynką z tym komentarzem.:-) no nie da się ukryć, dziś mam wtopę za wtopą, w dodatku od samego rana - w autobusie, w pracy to i w komentarzach. nie da się ukryć.
    w każdym razie jednak cieszę się, że pierwsza moja myśl była słuszna, ale nadal nie wiem jak ta fotka jest zrobiona. magia, czy co, a tu zwykłe lusterko i taka ostrość. hmm tajniki to są dla mnie niepoznane niestety..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki .... lubię sobie robić takie zdjęcia ... może po powrocie odszukam kilka i wrzucę specjalnie dla Ciebie ..:)

      Usuń
  7. Festiwal wygięć: "no maaaamaaaa...ileeeee...jeeeeszczeeeee......?" ;-)
    Fajne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie. Raz jednemu fajnie a drugiemu niefajnie. I tak na zmianę;-))

      Usuń