poniedziałek, 21 stycznia 2013

Co za tydzień.

W złym samopoczuciu nadrabiam zaległości. Fizycznym na szczęście:)
Kina nie było ... a w zasadzie mnie w kinie.  To jednak mam zamiar nadrobić rychło:) ... gdy tylko dam radę. Dzięki tej recenzji wybór repertuaru mam znacznie ociosany.  I tu - na szczęście - jestem w posiadaniu zaległości filmowych, z których teraz mogę skorzystać;)
Miniony weekend oferował kubański karnawał ... to wstałam i poszłam. Nie powinnam a poszłam. Zazwyczaj tak zwykłam czynić. Jeszcze w czwartek obawiałam się, że jest mnie o dwa kilo za dużo w stosunku do tego, co chcę na siebie założyć ... No i sama nie wiem ... czy to nadmiar zjedzonych pestek  z dyni, czy kompot z suszonych i świeżych owoców (podjadanych konkretnie podczas gotowania, a gotowany po inspirujących szkoleniach o jedzeniu co to równa się zdrowie), czy też latte wypite o nieprzyzwoicie późnej porze ... w miejscu sprawdzonym, ale .... a może wszystko razem.  W efekcie, w sobotni wieczór to pewnie dobrze bym się czuła nawet w komunijnej sukience;) Nie byłoby tak źle, gdybym nie skusiła się niejednej salsie ... przyznaję... mam słabość do wszelkiego latino. Rozdrażniony żołądek odezwał się ze zdwojoną mocą ... te pikantne przystawki i i inne kawałki ... dotrwałam do pierwszej w nocy a potem było już tylko gorzej. Chyba dopiero od dzisiejszego przedpołudnia jestem świadoma swego jestestwa.
Mimo wszystko - było warto!:)

A w międzyczasie ... wygrałam!!!! Się cieszę, bo wygrać mi się ostatnio nie zdarza:)
No... może nie ja dokładnie a moja wiara w ten przepis na ciasto, tak zarekomendowane:

Niesamowity przepis z Kwestii Smaku na mega prosty i zdrowy keksik razowy!
Z mąki razowej, z płatkami owsianymi, suszonymi śliwkami, czekoladą (ciemną pomijam ze względu na alergię - ale z czekoladą wiadomo - bardziej niebo w gębie:)
Dużym atutem jest prostota wykonania;) Bez ubijania ... ucierania ... i takich tam cuda wianków z którymi mam często kłopot.
Polecam!

Składniki, 10 porcji:
Bakalie (przykładowo, można modyfikować):
• 1 szklanka rodzynek
• 1 szklanka suszonej żurawiny
• 10 suszonych śliwek, pokrojonych w kosteczkę
• 1/2 szklanki wiórków kokosowych
• 1/2 szklanki płatków migdałów, pokruszonych
• 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
• 50 - 100 g drobno posiekanej ciemnej czekolady

Do namoczenia bakalii: 2/3 szklanki brandy lub 2/3 szklanki (łącznie) brandy, likieru pomarańczowego i grappy. Może być 2/3 szklanki soku pomarańczowego, samego lub z dodatkiem jakiegoś alkoholu
dodatki:
• 3 łyżki dżemu pomarańczowego (można zastąpić ananasowym lub brzoskwiniowym)
• 2 łyżki miodu
• 1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu lub przyprawy piernikowej
• 1 cukier wanilinowy (16 g) lub 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

oraz:
• 2 szklanki mąki razowej (użyłam pół na pół orkiszowej razowej1850 i pszennej 850)
• 1 i 1/2 szklanki płatków owsianych (użyłam błyskawicznych)
• 1/2 szklanki cukru (użyłam trzcinowego)
• 2 płaskie łyżeczki sody
• 3 jajka
• 100 g masła (roztopionego) lub 50 g masła i 50 g oliwy extra vergine

Polewa: 100 g białej czekolady, 1/4 szklanki suszonej żurawiny, kilka łyżek mleka, 1 łyżka likieru pomarańczowego (niekoniecznie)
Przygotowanie:
Najpierw przygotować bakalie: do garnka wlać alkohol i/lub sok pomarańczowy, podgrzać. Gdy będzie gorący odstawić z ognia, dodać wszystkie bakalie oprócz czekolady, wymieszać i odstawić na pół godziny do nasączenia, w międzyczasie przemieszać i docisnąć.
Dodać dodatki: dżem pomarańczowy, miód, cynamon, wanilię, wymieszać. Dodać czekoladę i odstawić.
Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Formę keksową o wymiarach około 9 cm x 27 cm (mierzoną po dnie) o wysokości 8 cm posmarować odrobiną tłuszczu i wyłożyć papierem do pieczenia.
Do dużej miski wsypać mąkę, płatki owsiane, cukier, sodę, wymieszać.
Jajka roztrzepać i wymieszać z roztopionym masłem, następnie wlać do bakalii i wymieszać. Wszystko dodać do miski z sypkimi składnikami i delikatnie wymieszać łyżką do połączenia się składników.
Wyłożyć do przygotowanej formy i wstawić do piekarnika (na kratkę, do środkowej części). Piec przez 40 - 45 minut. Wyjąć, dokładnie ostudzić. Trzymać zawinięty w folię aluminiową, można zamrozić pokrojony na plastry lub w całości.
Polewa: w rondelku roztopić czekoladę ciągle mieszając na malutkim ogniu, odstawić z ognia, dodać żurawinę i likier, wymieszać. Wlewać stopniowo (po łyżce) mleko mieszając aż powstanie gładka polewa. Polać po cieście (można odczekać aż polewa zacznie gęstnieć). Polewa zastyga całkowicie po około 3 godzinach.



Z wygranej jestem bardziej dumna niż ze zdjęcia ... ale dumy tej nie mogłam schować w kieszeni;)
Audiobook "Cwaniary" Sylwii Chutnik i ciekawa pozycja kinowa (bynajmniej inna niż wszystkie).
Czyli nieźle!



16 komentarzy:

  1. Hmm od czego by tu...Miło Cię znów czytać, stęskniłam się! I nowa szata graficzna. :) A tak, po pierwsze zdrowiej jak na drożdżach. Po wtóre gratulacje!
    Po trzecie ja nie umiem kompletnie piec nawet ciast łopatologicznych, to moja niepełnosprawność. Ech, niestety. Ale może kiedyś znów podejmę próbę.
    Co do repertuaru filmowego obmyślam następny krok, znaczy seans.
    Dzięki za podlinkowanie.
    U-ściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Twemu oku nic nie umknie:)
      Też się kiedyś nie nadawałam do pieczenia ...ale ... życie, życie jest nowelą ....:)

      Usuń
    2. Proszę Cię bardzo. Mem czterem oczom nic nie umknie... Co warte uwagi.:D Co to za Kwestia Smaku (pomijając dyskusję o gustach i guścikach, i smak osobniczy). Ja Cię proszę nie pisz o kulinariach, a jeśli już to nie często. :) Bo ja piec nie potrafię, ale potrafię jeść i mi to smakuje. I jestem w tym konsekwentna jak wspomniana nowela. Zmianom mówię stanowcze tak, a pysznym, tym bardziej.
      Kinomaniak to taki program telewizyjny o kinie. O nowościach i recenzjach kinowych. To znaczy, było tak za czasów kiedy to jeszcze, TV. Program jak program, cóż komercyjny. Zależy jakie kto kino lubi i ile może razy się sparzyć polegając na własnych instynktach. Kiedyś, w dawnym życiu, lubiłam program Raczka i Kałużyńskiego, który życie spędził w ciemności jak sam mawiał. Ale nie były to ciemności egipskie, tylko te związane z kinematografią. Ale te czasy nie wrócą.
      Co do przerwy w kinomaniu się to można nadrobić, a na ten czas zażyć kultury drukowanej,albo posłuchać audiobooka.

      Usuń
    3. www.kwestiasmaku.com;)
      Ja zdecydowanie wolę gotować tudzież piec niż jeść. A jeśli jeść to z głodu raczej:)Bez umiaru to wino czerwone zdecydowanie bardziej:)
      Pamiętam i Raczka i Kałużyńskiego i ich Perły z Lamusa i jego zakurzone i mocno zagracone mieszkanko, zagracone życiem i wszystkim co ważne... ech ... to se ne vrati:(

      Usuń
  2. No, no....i "cuba libre" się lało pewnie ;-)))
    Jak było warto, to szybko zapomnisz o dolegliwościach ;-)

    Dzięki Kwestii Smaku pokochałam pieczenie. Gotować zawsze uwielbiałam, ale z wypiekami bywało różnie. Przez ponad dwa lata sprawdziłam większość przepisów. A te zdjęęęcia!!! Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jednak byłam rozsądna:)
      Dobrze mówisz... zdjęcia przepyszne ... to dzięki nim zatrzymałam się na tym przepisie, no sama popatrz: http://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/keks_z_maki_razowej/przepis.html
      Chętnie skorzystam z Twoich doświadczeń z Kwestia Smaku:) co polecasz na początek?

      Usuń
    2. Serniki!
      Obowiązkowo!
      Może zacznij od "Idealnego".
      Polecam

      Usuń
    3. Super pomysł! W sernikach jeszcze nie rzeźbiłam;)

      Usuń
  3. Moim skromnym zdaniem to ciuszki Ci się delikatnie pokurczyły w praniu ;) Ot co! ;)
    Przepis na ciasto zacny. Chęć wypróbowania jest ogromna :)
    Mój repertuar filmowy nadrabiam na kinomaniaku, a po skończonych wieczornych seansach nadrabiam zaległości książkowe zawalając noce :)
    Zdrowiej fizycznie i pisz częściej ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. www.kinomaniak.tv i wszystko jasne:)

      Usuń
    2. Ot co ;) Musisz tylko uzbroić się w cierpliwość odpalając filmy ze względu na samoistnie otwierające się zbędne okienka, często o zabarwieniu erotycznym ;)

      Usuń
  4. A nie wiem o co chodzi z tym kinomaniakiem? Muszę poszperać ... dobry pomysł. Wprawdzie założyłam sobie kino, jednak jak widać bywają niesprzyjające okoliczności, chociażby wyjazd za tydzień na ferie ... Gdzie ja tam w Istebnej za kinem będę latała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas już połowa ferii minęła.
      A wiesz gdzie spędziłam pierwszy tydzień?
      W Istebnej!!!
      ;-)))

      Usuń
  5. Appreciаtе the recommenԁation.
    Will try it out.

    Here is mу wеblog: New Bingo Sites

    OdpowiedzUsuń
  6. ӏ have bеen brοωsіng online moгe than three hours toԁay, yet Ι nevеr
    found any interesting аrticlе liκe yours.
    It's pretty worth enough for me. In my view, if all webmasters and bloggers made good content as you did, the internet will be a lot more useful than ever before.

    Take a look at my blog post; payday loans

    OdpowiedzUsuń