sobota, 26 listopada 2011

I co nam powie zwierciadełko ...

Wielokrotność dziecięcych rąk macha wytrwale ku próbującym przedostać się na drugi brzeg: Robotnikom Huty Warszawa, Studentom Uniwersytetu i innym niezakwalifikowanym w ciągu wolno poruszających się pojazdów. Nie widzą; widzą ale nie widzą; widzą i uśmiechają się, machają, dostrzegają coś nad wyraz optymistycznego w tym radosnym dziecięcym geście współistnienia.
I w sobotni poranek odwzajemniając znak zrozumienia dla dobrej zabawy tym, których "oczy niebieskie mówią wprost: wczoraj wyjątkowo aktywna noc" - zazdroszczę, że machać nie przestali ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz