niedziela, 30 grudnia 2012

Były.

Święta.
Wirus razy cztery.
Blisko więc i rodzinnie ... w jednym łóżku ...
Półroczne ustawki co ... gdzie .. i u kogo zdmuchnięte pierwszym 39,5.
Nastrój, potrawy, magia .... bez zamieszek:)





Jest.
Błysk w domu. W oczekiwaniu na jutrzejsze lata 80-te.
I wszyscy mile widziani!:)

5 komentarzy:

  1. To bawcie się dobrze.
    Sorry, że nie wpadnę, ale wiesz u mnie Sylwester zapowiada się tak, jak Wasze święta.
    ;-)))

    Wszystkiego, co dobre życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No to w Nowym Roku szczęścia i zdrowia dla Was ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie choróbsko x 3 czyli ja i moja młodzież. Mnie złapało zaraz po świętach i trzyma do dziś. złapało nagle, bez ostrzeżenia. Gorączka, bóle wszelakie i kaszel, potwornie męczący. Wczoraj ponowna wizyta lekarska. Ja z szumami w oskrzelach, dzieci z anginą. Dzieci w domu, ja w pracy. Głupota totalna, ale nie ma wyjścia niestety :(
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Szczęścia, zdrówka i miłości bez granic :*
    Monika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak więc zdrowia przede wszystkim! A później miłości:)!
      Dziękuję i pozdrawiam również:)

      Usuń