Znalazłam zapiski stare.
Gdy Jaś miał trzy lata.
J: Mamo masz tu pieprzyk? Ktoś położył tobie pieprz?
J: Mamo włóż Tymcia z powrotem do brzuszka, on mi tak przeszkadza.
Gdy trzy i pół. Zdecydowany mój faworyt;)
J: Jak byłem mały to na ‘Y’ mówiłem ‘izgierek’
Gdy cztery.
J: Mamo przybyłem.
Ja: Skąd Jasiu przybyłeś?
J: yyyyyy z kupy.
(był w łazience, znaczy;)
J: Chcę iść spać o 12 (24)
Ja: Nie, bo rano będziesz zmęczony.
J: Obiecuję, będę wypoczęty.
Ja: To niemożliwe, bo nawet jak ja kładę się tak późno, to rano jestem zmęczona.
J: Ale ja będę wypoczęty. Bo to jest po prostu magia.
J: Urodziłem się 14 listopada?
Ja: Tak, bardzo ładnie zapamiętałeś.
J: Bo ja nic nie stracam z mojej głowy.
_____________________________
Dziś.
J.: Znaleźliśmy z Bartkiem połowę kości dinozaura za górką na placu zabaw (przedszkole).
Dziś chcemy wykopać już cały szkielet.
Poważne plany.
Ja niepoważnie bawiłam się w pracy. Zaczęłam niewinną próbą chilloutowania się przy Smoliku.
Przechodząc dalej poprzez klimaty ulubione, odkrywczo w pamięci odkopane na nowo, często za głosem YouTube podążając, przeszłam swą muzyczną ścieżką zawieszając się nad pracą poniekąd z potrzeby ...
A każde odkrycie swojej przeszłości ciekawe... kolejne ciekawsze od poprzedniego.
Jak historie kołymskie u Hugo-Badera.
Dotarłam aż tutaj.
W muzykę z ciężarem.
Taki ciężar również mnie uskrzydla.
Tak podskórnie równoważnie ... Nieznośna;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwspominałam wczoraj z Tobą, chcąc coś poprawić w komencie swoim, usunęłam:-(
OdpowiedzUsuńnie odtworzę dziś:-(
równoważnie jak widzę jest:-)
Portishead moja młodość, przeżywanie, zasłuchanie wtedy
ale nigdy nie widziałam koncertu, ani kawałka, więc nowy element od Ciebie jak zobaczyłam też
Historie kołymskie - smakuję dziś najpierw na tarasie, teraz w kuchni, bezustannie w zachwycie
Posiadam go w mailu, szczęściem;)
OdpowiedzUsuńWzruszeń dostarczyłam, w pozytywnym mam nadzieję rozkwicie?
Wersja z tego koncertu jest zdaniem mym najdoskonalsza ...
o:-)
OdpowiedzUsuńwzruszenia owszem owszem
koncert genialny, jak paczę